Geoblog.pl    saraipiotr    Podróże    Tajlandia 2009    Podróz na phi phi island, zwiedzanie wyspy
Zwiń mapę
2009
06
lis

Podróz na phi phi island, zwiedzanie wyspy

 
Tajlandia
Tajlandia, Ko Phi Phi Don
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10546 km
 
Ostatnie śniadanko w hotelu na Phuket i o 13:30 płyniemy na rajskie wyspy Phi Phi.
Do portu bierzemy tuk tuka płacimy około 500bath,godzinka i jestesmy, nasz stateczek troche syfiasty jak cały port na phuket. wybieramy miejsca na dworzu , i zajmujemy nasz kawałeczek podłogi gdyż krzeseł u góry brak :) W drodze zaczelo padać, ci którzy siedzieli z drugiej strony odczuli nie tylko deszcz ale i wiaterek;/
Po prawie 2h jestesmy na wyczekiwanych wyspach phi phi.
Jest tak jak miało być, mało ludzi puste plaże a na nich dzikie palmy, małe hoteliki i do okoła dzungla i woda:)
Wysiadamy ze statku i odrazu widzimy nasz hotel PHI PHI, który znajduje sie przy samej wodzie.
Pokój super jak za tak śmieszną cene, zostawiamy bagaże i idziemy zjesc coś do jednej z kanjpek na plazy. Zamawiamy tajskie jedzenie, ja dostałam pyszny makaron z kukurydzą ,trawą , i marchewką a Piotrek coś dziwnego przypominajacego zupe na dodatek niemiało to zadnego smaku:) Oczywiscie spring rolle ( tutejsze sajgonki) jemy codziennie , są naprawde rewelacyjne.Za obiad z dwoma przystawkami , dwoma głownymi daniami i piwkami płacimy około 45zł. Więc baaardzo przystępnie :)
Udajemy sie na zwiedzanie wyspy nie jest za duża :) z obu stron woda , stojąc z lewej strony można zobaczyć brzeg który jest z prawej :)
Pierwszy spacer po plaży dostarcza wielu wrażen, ogroomne muszle leżace na plaży takie które w polsce widzimy w sklepach i dzikie palmy na plaży z kokosami :)
Idąc przez plaże nagle widzimy siedzące sobie dwie małpy!
Nie bały sie nas za bardzo , siedziały sobie na piaseczku :) Niemogliśmy przestać się im przyglądać :)
Wieczorkiem jeszcze udajemy sie na ogromne krewetki :) i oczywiście sajgonki :) Krewetki duże, pyszne , i tanie :) Jak za darmo :) Bardzo świeże , niedawno pewnie jeszcze żyły :)
Tutaj nam sie o wiele wiele bardziej podoba niz na Phuket jest tak jak można zobaczyć na pocztówkach , a nawet jeszcze lepiej :) niema dróg niema chodników, niema samochodów, jedyna droga dostania sie na wyspe to ok 2h podróż stateczkiem:)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (8)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 2% świata (4 państwa)
Zasoby: 25 wpisów25 4 komentarze4 145 zdjęć145 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
28.10.2009 - 17.11.2009